piątek, 21 kwietnia 2017

Konie pomagają mi latać #3

Konie pomagają mi latać 3 ściąga
* Muszę powiedzieć o wszystkim babci. Wracajmy już lepiej*
Wracając Angelicę zawołał cichy dziewczęcy głos.
- Ej!
- Tak?
- Ty i twój koń świetnie razem wyglądacie.
- On nie jest mój . - powiedziała Angelica i popatrzyła na grzywę konia.
- Jesteś tu nowa?
- Tak ale kiedyś jeździłam  już konno tylko...
I tak Angelica opowiedziała poznanej dziewczynie swoją całą historię.
- Jeżeli chcesz mogę cię codziennie trenować.  Stormwind jest bardzo szybki.  Za niedługo zawody.  Może chcesz startować?
Angelica pomyślała przez chwilę o zakazie rodziców ale potem się zgodziła.
- Wiesz akurat chcieliśmy wziąć udział w zawodach.  Dziękuję za pomoc.
- To jutro o 8 przed stajnią się widzimy. A i zapomniałam się przedstawić. Jestem Holly.  -uśmiechnęła się dziewczyna.
Angelica i Stormwind pojechali do domku babci. Dziewczyna opowiedziała jej swoją całą historię.
- Dobrze.  Ale jak rodzice się dowiedzą to zabiją nas obie.  Spełniaj swoje pasje Angelica. Powodzenia!
Dziewczyna przytuliła babcię i pobiegła do domu.

 Kiedy budzik zadzwonił Angelica szybko zerwała się z łóżka i pobiegła przed dom do Stromwinda. Zaopiekowała się nim i czekali na Holly.
- Hej!
- Hej! Od czego dziś zaczynamy? - zapytała Angelica.
- Dziś pojedziemy w teren.
- Ale miałyśmy ćwiczyć.
- Stormwind jest szybki, a ty umiesz jeździć więc możemy dać sobie troszkę luzu.  Zawody za 3 miesiące. - uśmiechnęła się Holly- musimy usprawnić tylko waszą więź. A najlepiej robi się to w terenie.
Tak obie dziewczyny i konie pojechały.  Jeździły po polach,  kąpały się rzece.
- Zapomniałabym! Mam coś dla ciebie!
Holly z wielkiego worka wyciągnęła z trudem: czaprak,  siodło i owijki.
- Będą pasowały do uzdy.
- Jeju dziękuję!  - Angelica przytuliła Holly.
- Założę mu ten sprzęt . - powiedziała Holly.
Podeszła do Stormwinda a ten zaczął stawać dęba i rżeć. Holly odsunęła się.
- Ja spróbuję. - powiedziała Angelica.
Podeszła do ogiera i założyła mu sprzęt.
- Wow!  Czarodziejka z ciebie!  - wykrzyczała Holly.

- Dobra teraz jedziemy poćwiczyć skoki. - dopowiedziała Holly
Obie dziewczyny i konie pojechały.
Angelica zaczęła skakać przez przeszkody.  Pokochała Stormwinda. Później wróciły do domu i tak zakończył się ten dzień .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz